Zaledwie kilka zdań zapisanych wierszem

A mnie się tylko marzy
kurna chata
mąż stanu dużego formatu dyplomata
Otwieram radio
zamiast muzyki łachmyta
o symbolach coś gada
logice piątego wymiaru gdzie płaska
przestrzeń pejzażu się skrywa
w mankietach bezsensu
Otwieram drzwi
na schodach gazeta
na pierwszej stronie kobieta
na traktorze z zatkniętym sztandarem
usuńcie ciąże woła – Idiotka myślę sobie

Podwórka – puste huśtawki
skrzypią samotne
W piaskownicach porzucone fortece
a nieco dalej starcy
na scenie w sztuce
festiwal wzniosłej głupoty
uczelni trzeciego wieku
Otwieram lodówkę
a tam już obok sera w probówce
nowoczesny człowiekdojrzewa